Maja Staśko
Wszyscy jesteście współwinni
Jesteś na spotkaniu ze znajomymi. Żartujecie, rozmawiacie. W pewnym momencie kobiety zaczynają opowiadać o molestowaniu, seksistowskich komentarzach i upokarzającym traktowaniu, którego doświadczały. Słuchacie, wspieracie, dzielicie się swoimi przeżyciami. Wiecie, że nie jesteście z tym same. Jesteś teraz na tyle silna, żeby powiedzieć, że doświadczyłaś [...]
Joanna Bednarek, Wspólny Pokój
Czy nowy materializm wciąż jest nowy?
Nowy materializm jest takim nurtem współczesnej filozofii czy szerzej – teorii, który, można powiedzieć, został bardzo dobrze opracowany marketingowo. Bo nowy materializm to nie są po prostu te filozofie, które mają charakter materialistyczny i są współczesne, tylko to jest [...]
Aneta Kamińska
Wiersze z „Więzów krwi”
leżakujące podkołdrujące/ kilkunielatki// wiesz jak to się nazywa// (nie mam pojęcia tego w swoim/ myślniku mowniku domowniku/ u nas/ nie istnieje/ słownie ni dosłownie/ tylko mój brat/ coś/ tam/ ma)// cipka// (pierwsze słyszę peszy mnie odkrycie
Aleksandra Grzemska, Agnieszka Mrozik, Wspólny Pokój
Polityki relacji
Kiedy zaczęły spływać teksty (do książki Polityki relacji w literaturze kobiet po 1945 roku), zaczęły nam się też układać w konstelacje, które z prof. Iwasiów ustawiłyśmy w bloki tematyczne: „Władza”, „Ciało i czucia”, „Konstelacje” i „Fantazje”.
Katarzyna Szopa, Wspólny Pokój
O relacjach i reakcjach, czyli o tym, jak nawarzyłyśmy piwa
Irigaray śledzi cały system zachodniej metafizyki, bo to on utrwalił takie, a nie inne myślenie o różnicy płci, która występuje w nim jako funkcja władzy. Zawsze, kiedy dany dominujący dyskurs społeczny czy polityczny wykorzystuje myślenie o różnicy płciowej, robi to dlatego, żeby spychać to, co kobiece, na margines.
Maria Halber
Wiersze
rzeczy, których nie zrobiłyśmy czy też rzeczy, które zrobiono za nas, to takie próżne i puste – usłyszałam że rozmowy o włosach i paznokciach – miałam ich w sobie mnóstwo i leżenie najbardziej, mimo że słońce, to niemożliwość wstania, a przecież tylko chodzić, chodzić, styczniem, marcem, majem i teraz znów, zawsze znów: w deszcz nieugięty […]
Katarzyna Michalczak
Dwie bite dziewczynki
mówmy sobie prawdę, ale się nie przyjaźnijmy – obwieszczam nad pustym stolikiem, napój imbirowy już dawno wypiłam, bo spóźniłaś się pół godziny. spóźniłaś się pół godziny, bo pomyliłaś kierunki – myślisz, że mnie się to nie zdarza? nagle każda trasa wycięta z pamięci. skupić się na tym, by osłaniać głowę. nie rozglądaj się, najważniejsze to […]
Damski Tandem Twórczy
Kultura lesbijska* to nie przypis do działalności LGBTQ+. Pilnujmy naszej lesstorii!
Zajmujemy się więc sobą coraz odważniej, bez charakterystycznego dla kobiet poczucia winy, na które już nie ma miejsca, bo sytuacja lesbijek* zmienia się zbyt wolno. Takie status quo budzi gniew i bezradność [...]
Monika Rak
LINIA. lesbijska utopia (fragment)
Stałam. Zaczęły mi drżeć nogi. Nie mogłam tego opanować. Byłam głodna i potwornie zmęczona. Co chwila zamykałam oczy. Bałam się tylko, że za którymś razem nie zdążę ich otworzyć i upadnę. I znowu zacznie się ten kołowrót.
Weronika Janeczko
Wędrówki z orzechami
Łukasz Kaźmierczak zapomina imienia własnej płci. Nikt też nic nie wie o płci Łucji Kuttig. W Ł.K. mieszczą się co najmniej dwie osoby, dwie formy – mieszczą się wspólnie, działają zgodnie. Będę je wywoływać naprzemiennie, choć – co paradoksalne – wywołanie każdej z nich będzie wywołaniem jednej i tej samej osoby, czy też jednej i tej samej grupy osób, której formy nie jest jeszcze w stanie udźwignąć język.
Aneta Kamińska
Wiersze
* plastikowe molesty biusty wieńce i znicze jeszcze w autobusie (któremu może zaraz się zemrzeć) kierowca kieruje się po śladach pośladków pasażerek i zaciera podręczne paszporty tak tak paliaczka (viva polonia rumunia i unia) tagi: [rumunia] [suczawa] * jurny obskurny brudny paskudny powolny namolny palący plujący pilący pijący rzężący rzeżącz kujący kłujący ten autobus […]
Beata Sosnowska
Pierwsza krew (komiks)
Gdy cipa ruszyła w stronę Świątyni Opatrzności Bożej, naprędce zawiązany sztab kryzysowy postawił przeciw niej całą potęgę militarną III RP: wojsko z czołgami, lotnictwo, straż pożarną i husarię. Cipa szła jak burza. Siała spustoszenia, a swoimi sokami czyniła ziemię jałową. Tylko stare kobiety przeczuwały, co nadchodzi… Cipa obrzmiała i... pewnego dnia bluzgnęła krwią.
Justyna Kulikowska
Wiersze
Pamięć wody Matka zabroniła patrzeć na ich dłonie. /Wychodzić z wychowania z obrzydzeniem/. Wychodzić z wychowania jak z publicznej toalety – dokładnie obmywając dłonie. Pamięć mięśni Ojciec nosi na dłoniach pęknięcia. /Pęknięcia rosną pod wpływem uderzeń/. Bić lub wpierdalać własne łzy. B(i/y)ć i jak pies z łańcucha wyrywać się z formy. Pamięć Matka […]
Nina Jaszewska
Dziewczyńskość to siła
W tym tekście pragnę skupić się na nurcie, który choć nieopatrzony w mediach szyldem „dziewczyńskość”, reprezentuje dziewczyńskie wartości i niesie w sobie potencjał rewolucyjny. Wspomniałam o ideologii. Jej jądrem, wokół którego buduje się szereg postaw i działań, jest empatia kobiet wobec wszelkich grup dyskryminowanych. Przekształcenie wielowiekowych doświadczeń wykluczenia w sprawczość, a także wytworzenie mechanizmów wyzwolenia spod wszelkich społecznych opresji to właśnie podstawa ideologii dziewczyńskości.
Asia Flisek
Jak opowiadać na nowo. Ania z Zielonego Wzgórza i Piknik pod Wiszącą Skałą w epoce #girlpower
Ania musi się mierzyć nie tylko z zaczepkami na temat rudych włosów, ale również z traumą dzieciństwa spędzonego w sierocińcu i domach zastępczych, zaściankowością mieszkańców Avonlea i mizoginią. To, co w książce zostało zaledwie delikatnie zasugerowane, w serialu wraca z dużo większą dosłownością i siłą.
Maria Anna Zielniewicz
O Snach uckermärkerów
Sny uckermärkerów nie są snami ludzi. Historie rozgrywają się w swoistym trójkącie relacji między rodzeństwem. Zarówno siostry, jak i brat stapiają się ze światem zwierząt. Kończące opowieść piętno choroby, choć w pierwszej chwili kojarzy się z chorym bydłem prowadzonym na rzeź, zostaje ostatecznie odciśnięte na człowieku. Tym samym Małgorzata Lebda po raz kolejny burzy świat pozorów, używając do tego sugestywnych, przerażających obrazów. To już nie jest etap dojrzewania [...]
Karolina Kułakowska
Wiersze
Marzę o kraju, w którym każdy może bez opłat kopnąć w kalendarz, gdzie starość nie oznacza wyboru między jedzeniem a tabletką. Marzę o dojrzałości, która nie skreśla wszystkich straconych lat, lecz potrafi, jak nagie ciało, cieszyć się wolnością. Marzę o kraju, w którym młodzieńcy trzymają się za ręce legalnie, a hasło „pedały wypierdalać, bo zajebiemy” nie istnieje. Marzę o młodości, która mądrze doświadcza i nie słucha się innych [...]
Zuzanna Sala
Sad girl theory (no filter)
W opisie narratorki można rozpoznać zmetaforyzowaną depresję, co wykluczałoby ją z grona pozostałych bohaterek. Te bowiem mają (a przynajmniej deklarują) konkretne, bardzo fizyczne powody, przez które znalazły się w tym miejscu. Psychiatryk w ich historiach jest przestrzenią zinfantylizowania, pozbawienia decyzyjności i prawa [...]
Filip Kania
Wiersze
wychowanie obywatelskie byłem delikatnym chłopcem i swoim dziewczyńskim głosem nadrabiałem minę kiedy koleżanki karmiły chomika zmywaczem do paznokci albo kiedy znajomi chłopcy strzelali nam ze staników i wrzucali petardy do łazienki później bili mojego brata ale to było już w innej szkole mam taki dziewczyński głos nawet jak palę brzmię nadal jak podrapane nogi nadmiarowe […]
Maria Cyranowicz
Jak pisać treny o matce?
Dużo ostatnio pojawiło się książek – i prozą, i poetyckich – poświęconych śmierci któregoś z rodziców, zwłaszcza ojców. Można wręcz odnieść wrażenie, że świat literacki pogrążył się w swoistej prywatnej żałobie. Wiele autorek i autorów weszło w wiek, w którym rodzice od nich odchodzą na zawsze, nic dziwnego zatem, że napotykamy kolejną funeralną pozycję. To […]
Tomasz Gromadka
Wiersze
Nie złapiesz mnie za pierś Tak jak nie wyszepczesz mi kurwy Do ucha i krocza Nie powiesz Że ciąża to mój obowiązek Że jestem złą matką niepolską Nie sikniesz we mnie i nie zwiejesz Nie będziesz wymagał więcej Za mniej Za grube kostki Zbyt wąska miednica i szalona Za słabo Nie dość wierząca Nie zaśmiewa się z dowcipów Nie otrzymam poniżenia od dyskursu I chlapnięć seksizmu Nie poczuję
Bianka Rolando
Wiersze
Ryba latająca „Głęboka zieleń kwitła owocami” – czy tak się zaczyna oficjalna deklaracja wygwizdanych dziewcząt? Niezależnie, w jakiej konfiguracji należałoby spojrzeć na to, co było rozsypane po bokach ulicy, ciemność nie pozwalała Tego nazwać. Oczywiście smętne parady budziły czujność szczerozłotych urzędniczek, o piątej kończę, wpadnij do mnie, zatańczymy pod stołem, zostawię wiatrak na parapecie, to […]
Sylwia Sobiło
Gdzie stoi milion wkurzonych bab?
Chór – i w warstwie wizualnej wykonawczyń, i tekstowej – idzie krok dalej, przekracza jakąś odgórną, narzuconą normę. Śpiewa o tym, co kobieta powinna zrobić, czego oczekują od niej inni, społeczeństwo. W piosence „Już płonę a jeszcze” kobieta musi: „Zrobić sobie brwi, napsuć sobie krwi, usta mieć czerwone, usmażyć mielone, wiedzieć, czego chce, chwilę zdrzemnąć się [...]
Anna Maria Wierzchucka
Wiersze
odstępuję, w zasadzie można by powiedzieć, że odstaję od sierpa, sierpnia i wszystkich świętych, a imię przestało zobowiązywać, listopiździ, nie poradzisz na kwarty, na krawacie całkiem dobrze się wiesza, jak na psie, te nieba, wanilie, waniliny, lawendy i naftaliny, delegacje, że niby tylko wtedy możesz latać, bo puszcza to się ona, czyli ja, i faktycznie czuję się pełna drzew, pełna korników, tej choroby wmówionej na zamówienie chłopców bawiących się księży [...]
Marta Stachniałek
Wiersze
dziewczyna z Milo Lily Rose opowiada miasto przez telefon. Bążur, sawa, mówi, że poetyka w Paryżu jest trudna a życie egzotyczne. Słucham z uwagą, bo wszystko to gra przyzwyczajeń i niedługo nowa jakość ulic stanie się zwykłą drogą do domu. Egzotyka przestaje puszczać soki w momencie nasycenia. Paryskie niebo nie będzie już tak obce, nie […]
Joanna Kessler
Wiersze
Ja też – noszę te sukienki, by mogli je zrywać. Maluję się mocno, by lepiej wyrywać. Ja też – wrzucam na fejs zdjęcia żeby mogli patrzeć. Ciągle o tym marzę, nie chcę żyć inaczej. Ja też – uwielbiam zdrobnienia od Foczki, przez Rybkę. Codziennie to dla nich golę swoją cipkę. Ja też – czuję się bezbronna bez gwałtownych ramion. Lubię gdy jest męski i nie widzi granic. [...]
Joanna Żabnicka
Wiersze
Po dziurki w nosie Przywidział mi się robak w dojrzałej czereśni, którą wcześniej nosiłam na uchu, niby jak kolczyk, bo nie mam dziurek w uszach. Teraz dziurka tkwi w owocu i chociaż w pobliżu nie ma węża, ten wkrótce zepsuje się. Ktoś musi to przecież robić Wtulam się w futro i wydaje mi się [...]
Joanna Łańcucka
Siła kobiet = siła pieniądza?
W warszawskim domu aukcyjnym DESA Unicum od 29 sierpnia do 13 września 2018 roku można było oglądać wystawę zatytułowaną Siostrzeństwo. Feminizm i sztuka kobiet. Poruszyła mnie bezkompromisowość postaw twórczych artystek, które w latach 70. i 80. XX wieku dopiero przecierały szlaki dla sztuki feministycznej w Polsce. Ich odwaga w osiąganiu artystycznych celów, ale też ogromne poczucie wolności w podejściu do ciała i kobiecej seksualności.
Michalina Musielak, Ola Wasilewska
Wspólnota pań na jednym wybiegu. Rozmowa z Michaliną Musielak, reżyserką dokumentu Miss Holocaust
Przede wszystkim mój film jest o teraźniejszości, dlatego wybrałam taki aktualny temat. Interesowało mnie, jak kobiety sobie radzą z przeszłością. [...] nasza pamięć jest często zapożyczona. A przy tym naturalną koleją rzeczy jest zapominanie. Powtarzanie historii, choćby przez samych świadków, pomaga tę pamięć, choćby jedną z jej wersji, utrwalić.
Kateryna Michalicyna
Wiersze
(wiatraki) maaa, chodź napiszemy do samego urzędu tramwajowego – mówi i taszczy kartkę oraz obgryziony ołówek – niech tramwaje potoczą się szybciej i szybciej przyjedzie nasz tato i weźmie mnie na ręce albo zaprowadzi na poszukiwanie mysiej norki w śniegu na skraju torów i pola maaa, maaa, no mamo, pisz już, pisz z tatą w […]
Anna Wieser
Wiersze
*** Kłęby kurzu wyglądają jak różowe wstążki z kampanii o raku piersi To nieprawda że mamy umysł umysł ma nas to wykluczałoby determinację wstawanie w takie dni jak ten i wyciskanie świeżego soku dla dziecka Nie raz mocowałam się z umysłem na pięści ściskałam czoło jego opór tężał w momencie próby chciało mi się pić […]
Xawery Stańczyk
Liczy się tylko to, co robisz
Choć książka Kułakowskiej diagnozuje porażkę kontrkultury, pod pewnymi względami będącej bardziej opresyjnym środowiskiem od kultury, do której była w kontrze, sama stanowi niezwykły projekt kontrkulturowy, a to właśnie dzięki dowartościowaniu doświadczenia jako tego, co nie tylko składa się na poszczególne tożsamości, lecz także współtworzy i przeistacza kulturę.