Wiersze

Przemowy na otwarcie XVII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. F. Chopina[1]

Internet i television. Lejdis and gentalman. Na tej własnej sali
nieśmiertelny geniusz. Continious. Tradition. Centrum świata.
Wszystkich wrażeń. Exklusiv wyjątkowych. Of the finest art.
Lejdis and gentelman. Oczy całego świata. Najlepsi z najlepszych
tego najlepszego. Wrota sławy. Wielu gości z Azji.
Marzeniem każdego Chińczyka jest nauczyć grać swoje dziecko
na pianinie i wysłać go do Polski na konkurs Chopinowski.
Aż czternastu chińskim rodzinom spełnia się dzisiaj marzenie.
All another nation. Będziemy trzymać kruki za wszystkich.
All fingers crossed for everyone. Lejdis and gentelman.
Uczty duchowe, muzyczne. Najrzadszy. Spędził połowę życia.
Palce dotykały. Oprócz przesłuchań. Europe and competition.
Never dream into the future. Magnificient cariera. Half of his life.
Still remember the touch of his fingers. Najważniejsze aspekty.
Program. This program. Zawołanie wodzireja. Then polonaise to begin.

 

Cztery miliony pancernych[2]

Szarik był psem.
Jeździł w czołgu i gryzł wrogów.
Każdy chciał mieć wilczura,
nieważne pies czy suka
i brygadę na sto dwa,
i pojechać na zachód,
i wetknąć flagę,
i przelecieć gwiazdkę porno w czarnych oficerkach.

Teraz jesteśmy w domu.
Toster już włączony,
jamnik nakarmiony,
wszystko już zjarane, bo to taka gra.

 

Sojusznicy w niebezpiecznej, i nie wiadomo czy skutecznej terapii:
jak pokochać pustkę i wiersze[3]

Współczesne wnętrza wydają się tak odmienne, tak pociągające,
kiedy w odbiorniku powtarzany jest spot o odświeżaczu powietrza,
po którym pachnie ozonem, tak jakby się tu nigdy nie było.

Zapytaliśmy, które zapachy są najtrudniejsze do usunięcia.
Nie możemy się pozbyć ich na zawsze z naszych mieszkań,
ale możemy sprawdzić, co poradzi sobie. Przekonaliśmy
aby wzięli udział w eksperymencie. Mamy niespodziankę.

Nie wyobrażam sobie preparatu, który by to zniwelował.
Na szczęście jest coś. Proszę wziąć głęboki oddech.
Jesteśmy na łonie natury. Szumu strumyka brakuje.
Jest jak na reklamie. Czy zechcą państwo zatrzymać.
Nasz środek usuwa w odróżnieniu od innych, które głównie maskują.

Oddychaj z radością. W różowym bloku z mięsa, mieszkając na czarno.
Zobaczymy w kolejnych odcinkach. Używając diety z papierowych owoców,
dajesz się nieść ich miąższowi, przez duszne siłownie, sensoryzmy i pirofobie.

 

Odbitki.[4]

Tylko biegać po śniegu. Byle jak. Czemu ty, chcesz się tego uczyć.
Tyle się uczyłeś i nic z tego. O, biegnie.
Tam pociąg biegnie. Dobiegnie. Wtedy on odjedzie. Podobno
to jest jedyna piosenka w tym języku i w każdym innym, jaką umieją ludzie w Paryżu
i gdzie indziej. Wsiąść. Nie dbać
żeby było dobrze dla siebie, dobrze dla niej albo dla dziecka
tylko żeby było dobrze. Jaka to piosenka.
Jeśli nie odpowiesz, masz zdane.
Nie odpowiadam za siebie, jeśli nie dobiegnę.
Ostatnio wyświetlacze się rozbijają od zielonych kamyków.
Właśnie przed tym zdjęciem jak leżymy na wznak i robimy orły.
Patrząc jak wszystko zostaje z tyłu.
Wywijamy je w tylu światach albo tylko w jednym, gdy zbierać się na świat.

 

Wiersze dostępne na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Użycie niekomercyjne – Na tych samych warunkach 3.0 Polska (CC BY-NC-SA 3.0 PL).

[1] Tekst powstał na podstawie przemówienia podczas Koncertu Inauguracyjnego XVII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. F. Chopina, 1 października 2015 roku, godzina 19:50, transmisja na antenie TVP Kultura.
[2] Tekst powstał na podstawie Ballady o pancernych w wykonaniu Edmunda Fettinga, autorka słów: Agnieszka Osiecka, muzyka: Adam Walaciński. https://www.youtube.com/watch?v=bJ6Y1LQ7xyI [dostęp: 30.11.2015]
[3] Źródło: spot reklamowy: „Najcięższe wyzwanie Ambi Pur”. https://www.youtube.com/watch?v=syMQUJHYuek [dostęp: 30.11.2015]
[4] Tekst powstał na podstawie Remedium w wykonaniu Maryli Rodowicz, autorka słów: Magdalena Czapińska, muzyka: Seweryn Krajewski. https://www.youtube.com/watch?v=zslI3XAo6eo [dostęp: 30.11.2015]

Maciej Kotłowski

(1976) Poeta, malarz. Wydał Czytankę w serii audio-biblioteki „Blizy” (2009) i zbiór wierszy Noc kumania (2011). Autor jednego z komiksów do wierszy zawartych w antologii Powrót Barbarzyńców i nie (2013). Publikował m.in. w ,,Arteriach”, „Autografie”, „Poboczach” i „Cegle”. Mieszka w Wejherowie.

Zobacz inne teksty autora:

Wakat – kolektyw pracownic i pracowników słowa. Robimy pismo społeczno-literackie w tekstach i w życiu – na rzecz rewolucji ekofeministycznej i zmiany stosunków produkcji. Jesteśmy żywym numerem wykręconym obecnej władzy. Pozostajemy z Wami w sieci!

Wydawca: Staromiejski Dom Kultury | Rynek Starego Miasta 2 | 00-272 Warszawa | ISSN: 1896-6950 | Kontakt z redakcją: wakat@sdk.pl |