Scena z supermarketu
alejką idzie imigrant-terrorysta
i Polak-złodziej
pakują do wózków
dwa banany, puszkę sardynek i trzy kajzerki
coś się stać musi
albo w tym markecie jest bomba
albo ktoś ukradnie wózek z zawartością
bliźni katolik może tego nie wytrzymać
w końcu Polska jest dla Polaków
i Wielka Brytania jest dla Polaków, Niemcy, Szwecja i Norwegia
biedny Jezus
nawet by go tu nie wpuścili, bo nie Polak
i to jeszcze Żyd
ale co będziemy sobie tym zaprzątać głowę
chodźmy jak prawdziwi Polacy
na kebaba
Anons
ogłaszam zlot miłośników tkanek
głównie tłuszczowych
odbędzie się on na drugim dnie nieba
czyli w zasadzie tutaj
atrakcje: można będzie zejść sobie z oczu
i być jak zwykle jedną i tą samą osobą
podpisano
ja
Wenus z Molo
Kurz
pełno tu ludzi
leżą na szafach i dywanach
pomniki brudu
kurz
tony naskórka
można by nawet powiedzieć że mam was w nosie
albo że z wami sypiam
i potem wciągam odkurzaczem
nic dziwnego
że niektórzy dostają uczulenia
Potencjalni
ulice specjalistów wpatrzonych w chodnik
nieporadne tuptanie w kolejce po nowy poradnik
365 sposobów na zwątpienie
prawie 52 rady jak nie liczyć szczęścia w promilach
niespełna 24 metody jak urodzić się jeszcze raz
wychodzą z księgarni
na przejściu czerwone światło
mija 5 minut
ale dalej nie mija
rozczarowanie rośnie
w miarę istnienia
Teksty dostępne na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska (CC BY 3.0 PL)
Magdalena Nazaruk
Pochodzę z Białej Podlaskiej. Jestem studentką drugiego roku prawa na UKSW w Warszawie. Byłam wyróżniana w konkursach literackich, m.in. w Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. J.I. Kraszewskiego, i publikowałam w czasopismach ogólnopolskich: „Akant”, „Angora”, „Cogito” oraz „Podlaski Kwartalnik Literacki”. Interesuję się muzyką, fotografią i psychologią. Prowadzę bloga muzycznego. Śpiewam w chórze cerkiewnym.
Zobacz inne teksty autora: Magdalena Nazaruk
Wiersze
Z tej samej kategorii: