Redakcja Wakatu
Kryzysy wyobraźni
„Niemożliwa jest […] opozycja polityczna, ponieważ demokratyczno-liberalny Lewiatan połknął zwolenników i przeciwników, wypluwając rządy, które reprezentują niejasną mieszankę wszystkich stanowisk ideologicznych”. „[…] nie istnieje wielka narracja, która mogłaby opowiadać o wolności, prawdzie, pracy, sztuce i pożądaniu, i nie istnieje mała narracja zdolna do naruszania istniejącego konsensusu. Niemożliwa jest utopia i niemożliwa antyutopia. Nie akceptujemy starych reguł życia społecznego i nie potrafimy opowiadać społeczeństwa na nowo. No future”.
Dawid Kujawa
Możliwe Światy przeciwko reżimowi dywidualności. Skąd wzięła się Nowa Faza i dlaczego może okazać się potrzebna nam wszystkim?
Być może już czas, by inne kolektywy poszukujące szans na wyjście z neoliberalnego impasu lewicy obdarzyły poetki – szczególnie te tkwiące w poetyckim podziemiu – większym zaufaniem i posłuchały, co te właściwie mają do powiedzenia na temat kształtu przyszłego świata; o ile jakiś świat jeszcze nas czeka.
Patryk Kosenda
Wiersze
w reklamie fundacji „NIE MAM MARZEŃ!”/ teletubisie mówią: hande hoch!// a ja mówię do tej archetypiary w sukience-mężobijce:/ zagraj to tak jakbyś miała potrząść podbródkiem Udo Kiera.// Rynkowski w prochowcu ekshibicjonisty mówi że znalazł/ ciało gdy rozkoszował się właśnie swoją błazenadą.// czy młody ślimak może usłyszeć coś bardziej upokarzającego niż:/ spakowałam ci trochę sera na pierogi do szkoły?// czy nic nie jest prawdą/ chyba że cię rozśmiesza?// na przykład perory nieme/ archiwalne jak trajkot kronholdzki.// jesteś moim pince-nezkiem/ zerżnę cię pugilareskiem// no hola ebola ciało/ streama rozjebało.
Małgorzata Anna Maciejewska
Kto zrobi rewolucję?
Rewolucji nie da się zrobić za kogoś. Przekonanie, że istnieje jakaś klasa lub grupa społeczna, która niczym marksowski proletariat miałaby poprowadzić całą ludzkość do królestwa wolności, jest złudzeniem. Zastanawianie się, kto mógłby obecnie przyjąć rolę ZSRR na białym koniu i rozbić w pył złych kapitalistów, to mrzonki, wizje nie tylko nierealistyczne, ale też szkodliwe, gdyż taka rewolucja skończy się jedynie wymianą jednych elit na inne, a daninę krwi zapłacą jak zwykle najsłabsi i najbiedniejsi. Rewolucję musimy zrobić my. Właśnie dzięki temu, że staniemy się równościowym podmiotem [...]
Joanna Mueller
Poza zasadą przylepności, z dala od poczucia pewności
Autorka Feminizmu niepewności jest jednak daleka od ostrych opozycyjnych ujęć, co zresztą deklaruje już w tytule książki. Pokazuje – nie tylko w omawianej części – że o ile warto wciąż od nowa pytać, co w danym momencie dziejowym może dać kobietom równość, a co różnica (uważa nawet, że pojęcia te leżą w samym sercu feminizmu od jego zarania [...]
Antonina M. Tosiek
Wiersze
dary to taki dźwięk wszelkiego kończenia nam oddać jej wydrzeć pogwałcić z okien nic tylko ten kwik w powietrzu a przecież stawaliśmy na palcach to działo się tam w środku pachniało wódką i palonymi włosami znaliśmy ten zapach są dwa sposoby: w łeb byle mocno albo głęboko ostrym w samo serce przy aorcie czasem to nie wystarcza i podnosi się zmartwychwstaje ale tego dowiedziałam się później
Lidia Karbowska
Wiersze
Hey You You talkin’ to me, girl? Jest niedziela, bezskorupny ślimak wlecze się drogą, oto opis niedzieli. Znam siebie dość długo, zrozumiałam to dziś przed lustrem. Powinnam od siebie odpocząć, rozczłonkować się jakoś, rozwarstwić. – Tak z głowy pani te wiersze bierze? Z dupy, myślę. – Z głowy. Z głowy raczej.
Roman Żuchowicz
Sagala, Lechia i nasza wizja przeszłości
Francuskie dzieci mogą kibicować Asteriksowi w walce z Rzymianami, ale we Francji równą pieczę przykłada się do spuścizny galijskiej, rzymskiej czy frankijskiej. Może kiedyś dożyjemy czasów, w których będą powstawać filmy o pierwszych Słowianach wyprawiających się nad Wisłę? O ich starciach z pozostałościami germańskich plemion i późniejszej koegzystencji? Brakuje nam również pozytywnego obrazu polskiej nauki w popkulturze.
Nina Jaszewska
Feministek konszachty z nacjonalizmem. Nowy śpiewnik pieśni patriotycznych
Wpychanie we współczesność narracji niepodległościowej zrozumiałej w czasach, w których powstawały pieśni, uważam nie tylko za bezzasadne, ale też po prostu za niebezpieczne. Choć założeniem Nowego śpiewnika patriotycznego jest oczyszczenie pieśni z dyskryminacji, projekt kolektywu Łaski tak naprawdę może stać się fundamentem dyskryminacji już nie tylko w obszarze konstruktów płciowych czy emocjonalności, ale i w obszarze tożsamościowym jako takim.