Ilustracje: Ola Wasilewska
na słońcu kładę nowy dzień wysycha w zatłoczonych tramwajach
nasiąka cebulą z mącznych bułek z opium mówisz o swoim znaku
zodiaku że to waga kiedy ja jestem najprościej spod znaku modelki
a na wagę stąpają moje stopy z początkiem każdego sezonu mody
i roboczej doby
konstruuję pracę z inżynierii ciała otwierasz okno balkonowe wyjmujesz
sok i papierosa z nowej paczki nadaję ci tytuł inżynierii liter czekam na
prześcielonym łóżku – przyjdzie da i posprząta – tak lubisz tak mówisz o
mnie o zmienianiu pościeli oraz wypłakiwaniu rzeki w nutach jazzu
wszystkie melodie już słyszałeś wyjmujesz mnie z pokoju
jak dyskietkę o niepojętnie małej pamięci dotyku
Wiersz pochodzi z antologii Wakacje od istnienia? Czternastodniówka literacka.
Łukasz Kaźmierczak / Łucja Kuttig
Debiutowało prozami poetyckimi „Kokosty” (Łódź, 2018), publikowało w "Zadrze", antologii „Wyjustowani” (Toruń, 2018), zinie „Queer After Gay”; w tym roku wydaje „Agresty” (WBPiCAK).
Zobacz inne teksty autora: Łukasz Kaźmierczak / Łucja Kuttig