Kryzysy wyobraźni
43
(4/2018)
Kryzysy wyobraźni

Bez kategorii

Redakcja Wakatu

Kryzysy wyobraźni

„Niemożliwa jest […] opozycja polityczna, ponieważ demokratyczno-liberalny Lewiatan połknął zwolenników i przeciwników, wypluwając rządy, które reprezentują niejasną mieszankę wszystkich stanowisk ideologicznych”. „[…] nie istnieje wielka narracja, która mogłaby opowiadać o wolności, prawdzie, pracy, sztuce i pożądaniu, i nie istnieje mała narracja zdolna do naruszania istniejącego konsensusu. Niemożliwa jest utopia i niemożliwa antyutopia. Nie akceptujemy starych reguł życia społecznego i nie potrafimy opowiadać społeczeństwa na nowo. No future”.

Szkice krytyczne

Dawid Kujawa

Możliwe Światy przeciwko reżimowi dywidualności. Skąd wzięła się Nowa Faza i dlaczego może okazać się potrzebna nam wszystkim?

Być może już czas, by inne kolektywy poszukujące szans na wyjście z neoliberalnego impasu lewicy obdarzyły poetki – szczególnie te tkwiące w poetyckim podziemiu – większym zaufaniem i posłuchały, co te właściwie mają do powiedzenia na temat kształtu przyszłego świata; o ile jakiś świat jeszcze nas czeka.

Wiersze

Patryk Kosenda

Wiersze

w reklamie fundacji „NIE MAM MARZEŃ!”/ teletubisie mówią: hande hoch!// a ja mówię do tej archetypiary w sukience-mężobijce:/ zagraj to tak jakbyś miała potrząść podbródkiem Udo Kiera.// Rynkowski w prochowcu ekshibicjonisty mówi że znalazł/ ciało gdy rozkoszował się właśnie swoją błazenadą.// czy młody ślimak może usłyszeć coś bardziej upokarzającego niż:/ spakowałam ci trochę sera na pierogi do szkoły?// czy nic nie jest prawdą/ chyba że cię rozśmiesza?// na przykład perory nieme/ archiwalne jak trajkot kronholdzki.// jesteś moim pince-nezkiem/ zerżnę cię pugilareskiem// no hola ebola ciało/ streama rozjebało.

Szkice krytyczne

Małgorzata Anna Maciejewska

Kto zrobi rewolucję?

Rewolucji nie da się zrobić za kogoś. Przekonanie, że istnieje jakaś klasa lub grupa społeczna, która niczym marksowski proletariat miałaby poprowadzić całą ludzkość do królestwa wolności, jest złudzeniem. Zastanawianie się, kto mógłby obecnie przyjąć rolę ZSRR na białym koniu i rozbić w pył złych kapitalistów, to mrzonki, wizje nie tylko nierealistyczne, ale też szkodliwe, gdyż taka rewolucja skończy się jedynie wymianą jednych elit na inne, a daninę krwi zapłacą jak zwykle najsłabsi i najbiedniejsi. Rewolucję musimy zrobić my. Właśnie dzięki temu, że staniemy się równościowym podmiotem [...]

Recenzje

Joanna Mueller

Poza zasadą przylepności, z dala od poczucia pewności

Autorka Feminizmu niepewności jest jednak daleka od ostrych opozycyjnych ujęć, co zresztą deklaruje już w tytule książki. Pokazuje – nie tylko w omawianej części – że o ile warto wciąż od nowa pytać, co w danym momencie dziejowym może dać kobietom równość, a co różnica (uważa nawet, że pojęcia te leżą w samym sercu feminizmu od jego zarania [...]

Wiersze

Antonina M. Tosiek

Wiersze

dary to taki dźwięk wszelkiego kończenia nam oddać jej wydrzeć pogwałcić z okien nic tylko ten kwik w powietrzu a przecież stawaliśmy na palcach to działo się tam w środku pachniało wódką i palonymi włosami znaliśmy ten zapach są dwa sposoby: w łeb byle mocno albo głęboko ostrym w samo serce przy aorcie czasem to nie wystarcza i podnosi się zmartwychwstaje ale tego dowiedziałam się później

Wiersze

Lidia Karbowska

Wiersze

Hey You You talkin’ to me, girl? Jest niedziela, bezskorupny ślimak wlecze się drogą, oto opis niedzieli. Znam siebie dość długo, zrozumiałam to dziś przed lustrem. Powinnam od siebie odpocząć, rozczłonkować się jakoś, rozwarstwić. – Tak z głowy pani te wiersze bierze? Z dupy, myślę. – Z głowy. Z głowy raczej.

Szkice krytyczne

Roman Żuchowicz

Sagala, Lechia i nasza wizja przeszłości

Francuskie dzieci mogą kibicować Asteriksowi w walce z Rzymianami, ale we Francji równą pieczę przykłada się do spuścizny galijskiej, rzymskiej czy frankijskiej. Może kiedyś dożyjemy czasów, w których będą powstawać filmy o pierwszych Słowianach wyprawiających się nad Wisłę? O ich starciach z pozostałościami germańskich plemion i późniejszej koegzystencji? Brakuje nam również pozytywnego obrazu polskiej nauki w popkulturze.

Recenzje

Nina Jaszewska

Feministek konszachty z nacjonalizmem. Nowy śpiewnik pieśni patriotycznych

Wpychanie we współczesność narracji niepodległościowej zrozumiałej w czasach, w których powstawały pieśni, uważam nie tylko za bezzasadne, ale też po prostu za niebezpieczne. Choć założeniem Nowego śpiewnika patriotycznego jest oczyszczenie pieśni z dyskryminacji, projekt kolektywu Łaski tak naprawdę może stać się fundamentem dyskryminacji już nie tylko w obszarze konstruktów płciowych czy emocjonalności, ale i w obszarze tożsamościowym jako takim.

Wiersze

Karol Graczyk

Wiersze

Urodziłem się nagi, ale owinięto mnie w ręcznik, żeby wytrzeć ze mnie wspomnienia sprzed życia. Urodziłem się nagi, lecz przyodziano mnie w szaty, żeby zmyć ze mnie grzechy. Jakie to biblijne. Urodziłem się nagi, ale wciągałem spodenki, kiedy chłopaki wołali, żebym wyszedł na dwór. Nie było nic wygodniejszego do biegania za piłką, skakania do piłki i uciekania przed psami sąsiada. Urodziłem się nagi i postawiłem na wygodę, dlatego ubrałem dres, chociaż nie zapisałem się do partii dresów, skejtów ani prawilnych ziomali.

Wiersze

Szymon Misiek

Wiersze

*** chociaż marmurowe moje ciało – mój wybór czemu nikt mnie nie spytał jakim chcę być pomnikiem? czemu mam głowę papieża? czemu mam ręce żołnierza? czemu stopami brodzę we krwi poległych polaków? czemu nie jestem matką – nawet polką czy choćby teresą (choć najlepsza by była matka wynalazku) jedną ręką zabijam drugą nogą umieram poległa […]

Szkice krytyczne

Michał Kmiecik

To nie kryzys, to zmiana

Skoro już doszliśmy do tego, że dystopie wygrały zimną wojnę z utopiami, warto przyjrzeć się sprzężeniu zwrotnemu, jakie z tego wynikło. Nie tylko bowiem, jako odbiorczynie i autorki, lubujemy się w dystopiach (czy postapokalipsach, które nie są jednak tym samym, ale mają tendencję do współwystępowania w filmie czy literaturze), zaczynamy również postrzegać naszą współczesność przez obrazy i sytuacje podpowiedziane nam w dystopiach.

Prozy i inne formy

Dawid Kornaga

2029. Humoreska dystopijna

Po tym, jak 1 maja 2019 lewacki aktywista powiązany z międzynarodówką hakerską ominął wszelkie zabezpieczenia i wtargnął do domu Jarosława Kaczyńskiego, którego zasztyletował we śnie, historia Polski znów przyspieszyła. Ojcowie założyciele nowego porządku mogli odetchnąć. Zapomnieć o wizji przegranych wyborów do Europarlamentu, nie mówiąc o tych najważniejszych – do Sejmu i Senatu.

Wiersze

Paweł Kusiak

Wiersze

Trzoda chlebna szczenięta pasterza zlizują srebro koloidowe. ojcze jonowy witaminizuj się. sonar szuka układu łaknienia. – lubi chorały. chorały lubią masturbację. – orgazm scalony w przypisie do genotypu. wpuść insulinę. instaluj apostolstwo. po co szczenięta? wszyscy lubią. czas klonować. – ten oto chciał jeść mięso więc pomieszałem mu języki. – szumią jadalne pogrzeby. gdy mówię przewidzianym tłumem: sam na siebie kręcę gryps. daj układom chleb zalej zapisy wodą.

Szkice krytyczne

Anna Barcz

Zmęczenie i otwarcie wyobraźni. Dół Płatonowa czytany z antropocenem w tle

Kryzys ludzkiej wyobraźni może ujawniać się poprzez kryzys relacji człowieka z przyrodą. Pojawia się w określonym momencie i miejscu, lecz pomimo całego tragicznego kontekstu, z jakiego się wyłania, odsłania często pewne możliwości wyjścia poza antropocentryczne ramy opowieści o świecie i udzielenia „głosu” aktorom nieludzkim.

Wiersze

Marcin Jarych

Wiersze

I przed snem widzieć jaskrawe plamy na suficie. I przed snem widzieć policję. I widzieć jakiś błąd, literówkę w procesie cyfryzacji. I widzieć wir. I przed snem widzieć reklamy, w odpowiedniej ilości, i widzieć równowagę, i widzieć Polski Związek Łowiecki, i widzieć, i słyszeć wszystkie kanały telewizyjne i stacje radiowe, prywatne i państwowe, nałożone na siebie, permanentny szelest w moim ogrodzie. W moim ogrodzie, gdzie smutek gości jest mniejszy niż smutek gospodarzy.

Wiersze

Martyna Buliżańska

Wiersze

VI. przekraczam granicę z id. dziś w nocy poczekam. w kolejce zauważam dziewczynkę. jej poważny wyraz twarzy mówi mi, że na pewno już dużo wie. chcę powiedzieć jej matce, że ma naprawdę piękną córkę, ale do bramki docieram szybciej niż moja odwaga. do rodziców, mówię i odwracam się. dziewczynki więcej nie widzę. VII. echo moich kroków, nocny autobus, wieżowce. światło nigdy nie gaśnie. jadę do domu, pod stopami pusta butelka, która jako pierwsza przejedzie całą trasę.

Szkice krytyczne

Jakub Skurtys

Wyobraź to sobie sobie

Opisywany przez teoretyków, głównie socjologii, politologii i kulturoznawstwa, kryzys wyobraźni nie wiąże się oczywiście z równoczesnym kryzysem wyobrażeń społecznych. Te mają się doskonale, pierwszy raz nadano im nie tylko konkretne formy, ale też zdołano je włączyć w dyskurs naukowy, utowarowić i nadać im globalną postać (na różne sposoby śledzą to w swoich debiutanckich tomach choćby Radek Jurczak i Janek Rojewski). Stare mity i skostniałe formy pamięci zbiorowej przebrały się w nowe mitologie [...]

Recenzje

Weronika Janeczko

Zapisy z transakcji

W kraju, dla którego wystawiony jest Paragon, wigilijny talerz układany specjalnie dla potrzebujących ma odstraszać uchodźców, zgorszenie budzi Kubuś Puchatek bez majtek, lecz już nie to, że tutaj jedynie „zdarza się rodzić po ludzku”, wyśmiana za swoje panieństwo zostałaby zapewne postać uznana za jeden z ważniejszych kulturowo kobiecych wzorców, jeśliby tylko zapomnieć na chwilę o nazwaniu ją matką boską. Wiercigroch-Woźniak wymienia tych kontrastów wiele.

Wiersze

Natalia Kasprzycka

Wiersze

na szczęście pada rozerwana wieczorem między papierosem a płucem między płucem a brzuchem rozerwana oddechem rozerwana brzuchem między portfelem a tesco spływam wodą jak słowem w dół high street na dalston londyn cieknie przez dziury w moim płaszczu i butach polska cieknie mi z zatok polska cieknie mi z powiek obserwatorzy nie wiem nie znam adresów twarze mają pewnie przyjaciół i wrogów wiem tylko tyle o nich że oczy mają bez białek szklane lub plastikowe pcv mdf i zamiast dłoni

Wiersze

Marcin Podlaski

Wiersze

przetłumaczyłem moje wiersze polityczne i wysłałem je do zagranicznych pism zaczęło się US w cegielni powtarzam amerykańskie siły zbrojne dotarły do nas na lubickiej upuściły rakietę dając znak że mój krzyk został wysłuchany i wkrótce rozpocznie się potężna ingerencja wszystkich państw sojuszu północnoatlantyckiego w polskę jako ogólnomiędzynarodowa misja na rzecz ocalenia demokratycznych wartości w totalitaryzującym się kraju

Recenzje

Paulina Chorzewska

TRIGGER WARNING!

W „Końcu końców” Kaczanowski prezentuje bohaterki-wydmuszki w świecie ich małych fikcji, ich wyobraźni (jedna bohaterka pisze książkę, inna fantazjuje, jeszcze inna marzy, śni). W wykreowanych przez nie mentalnie scenariuszach dzieje się koniec świata, mniej lub bardziej prywatna apokalipsa. Ale w świecie rzeczywistym, w którym bohaterki są kolejno: autorką, urzędniczką, pielęgniarką, reżyserką – nie zmienia się nic, system pozostaje niezachwialny mimo wyobrażanych ciągle załamań, widzianych jako wielka pustka albo wielki nadmiar.

Recenzje

Michał Małysa

Wewnętrzna emigracja w codzienność

Czytając kolejne wiersze z tomu Większe, można poczuć się bardzo komfortowo. Utwór po utworze przenosiłem się do coraz to nowszych miniświatów, oddzielonych od społeczno-politycznej rzeczywistości dźwiękoszczelną błoną. Tomasz Dalasiński pokazuje, że bujdą i blagą jest „kryzys wyobraźni, zakorzeniony w powszechnych dyskursach, przedstawieniach, galeriach, wierszach, opowiadaniach, nowych mitach, reportażach”.

Wiersze

Tomasz Pierzchała

Wiersze

chów zbierać proste bohaterskie czyny \na taśmociągu w białym fartuchu w rękawicach ochronnych sterylność głosu — nowa wiara wbiega na stadion <…> wybierać czysty rozmiar klęsk jak gdyby nowe obuwie dla sportu dla sporów ważne by nie żądło w palcach nie upierała się pięta design brak zaufania autopilotów piasku partytur kosiarek (też marzyłeś żyć pośród traw?) igrzyska których nigdy nie było schron

Wiersze

Paulina Dmitruk

Wiersze

*** pytasz dlaczego pracujący wchodzą na pola bezrobotnych dlaczego ulegają czemu są wiecznie zmęczeni bo to jest wojna o wolność, jak korpo i racja, jak sierp i młot, jak przelew i brak pytasz dlaczego bezrobotni wysiadają z przydziału dlaczego są opieszali czemu się buntują bo to jest wojna o wolność, jak korpo i racja, jak sierp i młot, jak przelew i brak niszczcie się najczulej wzajemnie powiązani zabijcie więcej czasu nawzajem!

Recenzje

Paulina Małochleb

Dobra i łagodna

Fatalny los spotkał u nas tę powieść – wydana we Francji zyskała nominację do Goncourtów, dobrze się sprzedała i dyskutowano o niej dość szeroko – w Polsce przeszła bez echa. A to dlatego że opowiada o katolickiej świętej, czarnej i porwanej do niewoli. Dla większości nie jest to temat zatem interesujący: bo albo odstrasza temat życia w zakonie i kanonizacji, albo kolor skóry bohaterki i doświadczenie przemocy.

Recenzje

Stanisław Majakowski

Cudów nie ma

Choć Kulikowska zdradza niewątpliwy talent pisarski, to biorąc się za wiwisekcję pustki współczesnego stylu bycia, niestety staje się tej pustki ofiarą. Językowe intuicje, momentami intrygujące wyrazowe miksy, ciekawie dotknięte i przełożone na poezję dubstepowe rytmy stają się wręcz bezbronne wobec opisywanej rzeczywistości – pozostają tylko w roli świecidełka, ozdobnika.

Wiersze

Dmitrij Kuźmin

Wiersze

* * * tak wiele zła przeszło obok nas nie musiałeś odprowadzać mnie do getta ukrywać w piwnicy nie zdążyliśmy się wtedy urodzić sąd narodowy nie zdążył nas zesłać do miejsca obok bardachy w czasach zarazy nas konających nie spalili razem z domem oszalali sąsiedzi inkwizycja opricznina szable zakonników krzyże rzymian to wszystko nas omijało […]

Wiersze

Julian Rosiński

Wiersze

Nienawidzę was kochane osiedla Znowu zmienili nazwę ulicy. Pomiędzy zasadzili słup, który był tu od zawsze, po jednej stronie koncentrat pomidorowy w cenie okazyjnej, dwa obżarte pomidory po seksie zapakowane do szklanego słoja. Po drugiej: posiwiałe staruszki ślepo wychylające żółte głowy zza barierek kręgosłupów jakby szukały wnuczków grających w piłkę, a my przecież siedzimy pod śmietnikiem i palimy papierosy.

Dyskusje

Ola Wasilewska, Bogusława Sochańska

Podlegając rygorowi litery. Rozmowa o poezji Inger Christensen z tłumaczką Bogusławą Sochańską

Alfabet to zespół znaków, które konstytuują słowa, wypowiedzi i, według koncepcji, którą przyjęła autorka, stwarzają świat i człowieka. Litery alfabetu są więc tworzywem, z którego klei się i wyrasta rzeczywistość, stąd aliteracje, ale i enumeracje, ciągi rzeczowników rysujących świat pełnej tajemnic i piękna przyrody i świat niszczący, ten stworzony przez człowieka, który odkrywszy tajemnice przyrody – biologii, chemii, fizyki – wykorzystuje je w dziele zniszczenia, tworzy zabójcze dla środowiska środki chemiczne i zabijającą wszystko co żywe broń.

Wiersze

Weronika Stencel

Wiersze

Tapczan świdrujący a bawiący rozpromienił swe siedzisko i wysiedzianym pyskiem kłapnął mamę sprzątającą w suknię, sukienkę, na co ona do niego – „daruj sobie, pysku”. Zaczepiał ją od ponad roku, a ona wciąż siadała na nim beznamiętnie, gładząc się po zmęczonym czole po sprzątaniu. A on chciał, by spała na nim, a przy okazji kołdrą go okryła.

Recenzje

Emilia Konwerska

Dyskretny urok gabberów na jutubie

Olga Drenda w swojej nowej książce nie cofa kasety magnetofonowej ołówkiem, jej Wyroby. Pomysłowość wokół nas to spojrzenie na fragmenty rzeczywistości, które do tej pory omijaliśmy wzrokiem. Wyroby to owoce pomysłowości twórców amatorów, zmajstrowane, wykonane w magazynku przy domu, postawione na półce, ustawione z dumą w ogródku. Do tej kategorii zalicza autorka rozmaite owoce ludzkiego działania, od przybudówek do domów, przez zaludniające segmenty szklane ryby, napisy „ZŁY PIES”, artystyczne ogrodzenia posesji, aż po amatorskie kapele podwórkowe.

Recenzje

Ola Wasilewska

„Śmierć, o której nie sposób pamiętać”. O tomie Alfabet Inger Christensen

Pół wieku temu w Danii ukazał się tom, który wszedł do kanonu skandynawskiej poezji. Inger Christensen (1935–2009) – poetka, eseistka, powieściopisarka – swoim zbiorem Det (To) zyskała sławę, uznanie i nagrody. Jednak to nie tę książkę wybrała Bogusława Sochańska, tłumaczka poezji i prozy duńskiej, gdy kilka lat temu zasiadła do pierwszego przekładu Christensen na język […]

Recenzje

Maciej Woźniak

Heretycki spokój

Jako pierwsza przychodzi na myśl uprzejma rzeczowość i cierpliwość, z jaką wiersze Pawła Kozioła zwracają się do czytelnika. Miękki baryton narratora, słyszany gdzieś spod wersów, porównania, metafory, alegorie pozwalają sobie towarzyszyć przez kolejne wersy czy zwrotki, dając czas na uchwycenie poetyckiego konceptu, na śledzenie węzłów łączących wątki oraz poziomy znaczeniowe. Nawet kiedy akcja utworu przyspiesza, […]

Wakat – kolektyw pracownic i pracowników słowa. Robimy pismo społeczno-literackie w tekstach i w życiu – na rzecz rewolucji ekofeministycznej i zmiany stosunków produkcji. Jesteśmy żywym numerem wykręconym obecnej władzy. Pozostajemy z Wami w sieci!

Wydawca: Staromiejski Dom Kultury | Rynek Starego Miasta 2 | 00-272 Warszawa | ISSN: 1896-6950 | Kontakt z redakcją: wakat@sdk.pl |